Kac po sylwestrze zwykle męczy Cię przez 3 dni? Znowu 2 stycznia po biurze będziesz poruszać się jak zombie z butelką wody mineralnej w ręce? Kolejny raz obiecujesz sobie, że to Twój ostatni sylwestrowy kac? A gdyby tak sylwestrowa noc w tym roku nie była powiązana z piciem alkoholu wiadrami? Na sylwestra zabierz ze sobą vaporizer przenośny – zabawa będzie przednia, a Nowy Rok rozpoczniesz bez kaca!
Imprezy sylwestrowe są zabawami, w trakcie których tradycyjnie konsumujemy więcej alkoholu niż przy innych okazjach – częściowo dlatego, że atmosfera sylwestra po prostu temu sprzyja, częściowo zaś zapewne po to, aby zdążyć przed noworocznymi postanowieniami dotyczącymi zdrowego trybu życia.
Niezależnie od tego, dla sporej części sylwestrowych imprezowiczów wejście w Nowy Rok nieodłącznie wiąże się z kacem, który jak wiadomo z wiekiem staje się bardziej uciążliwy niż za młodu.
Wyobraź sobie jednak, że na sylwestrową imprezę zabierasz ze sobą vaporizer przenośny. Ci za Was, którzy już posiadają tego typu urządzenie dowiedzą się poniżej, dlaczego vaporizer idealnie sprawdzi się w sylwestra. Ci zaś, którzy vaporizera jeszcze nie posiadają, będą mieli okazję się dowiedzieć, dlaczego zdecydowanie powinni go sobie sprawić.
Waporyzacja – najnowszy trend w konsumpcji marihuany
Zacznijmy jednak od krótkiego przypomnienia, na czym polega waporyzacja i czym są vaporizery. Mówiąc w skrócie: waporyzacja polega na podgrzaniu Twojego suszu bez doprowadzenia do jego zapłonu, na skutek czego z marihuany zostają odparowane odpowiedzialne za jej działanie kannabinoidy, w tym THC oraz CBD. Użytkownik waporyzatora zamiast dymu wdycha więc nasyconą kannabinoidami parę.
Takie rozwiązanie pociąga za sobą szereg korzyści: nie trujemy się dymem i nie przyswajamy zawartych w nim toksyn, wdychanie pary jest o wiele przyjemniejsze od zaciągania dymem i nie wywołuje podrażnień, łatwiej jest też zachować dyskrecję, ponieważ waporyzacja to bez porównania mniej zapachu. Dodatkowo zaś oszczędzamy na suszu, ponieważ waporyzując zużywać go będziemy znacznie mniej niż paląc – mówi w rozmowie z nami Ryszard Fazowski z VapeFully, ekspert z zakresu waporyzacji.
Oczywiście, aby cała zabawa miała sens i zapewniła powyższe korzyści, konieczny jest zakup porządnego vaporizera, jak np. Mighty Vaporizer bądź coś znacznie tańszego, ale nadal zapewniającego satysfakcjonujące efekty i wrażenia, jak Storm Vaporizer. Najtańsze plastikowe vaporizery, jak Snoop Dogg G Pen czy Titan 2 Hebe nie tylko nie działają dobrze, ale również mogą być niebezpieczne dla zdrowia użytkownika – dodaje ekspert.
Jak widać więc, odpowiedniej jakości waporyzator może całkowicie odmienić korzystanie z marihuany, co dostrzegają również sami użytkownicy suszu – najlepszym odbiciem tego jest szybko rosnąca popularność waporyzacji, również w Polsce.
Vaporizer na imprezie sylwestrowej? Zdecydowanie tak!
Zabranie waporyzatora na imprezę sylwestrową może mieć kilka skutków. Po pierwsze, w przypadku imprez plenerowych czy w klubie vaporizer oznacza możliwość bardzo dyskretnej konsumpcji suszu – tak jak odpalenie jointa w tłumie będzie raczej średnim pomysłem, tak dyskretne zaciąganie się parą nie powinno zwrócić niczyjej uwagi.
Z kolei w przypadku prywatnych imprez, korzystając z vaporizera nie będziemy przeszkadzać innym osobom, które niekoniecznie mają ochotę na intensywne zapachy czy bierne wdychanie dymu.
Zabranie waporyzatora na imprezę sylwestrową może także uchronić Cię od kaca – jeśli imprezę zaczniesz od sesji z waporyzatorem to Twoja potrzeba picia alkoholu znacznie spadnie. Można spędzić imprezę waporyzując i wypijając przez całą noc np. jedynie 2 piwa – wówczas dobra zabawa nie ucierpi, rano zaś obudzimy się rześcy i bez kaca, który niechybnie by nas czekał po całej nocy tankowania alkoholu.
Ważna jest tutaj kolejność – waporyzacja przed alkoholem zapewni miłe wrażenia i zmniejszy jego późniejsze spożycie.
Przede wszystkim jednak vaporizer na imprezie sylwestrowej będzie stanowił nie lada atrakcję – choć urządzenia te cieszą się coraz większą popularnością to nadal nie są powszechnie znane. Vaporizer stacjonarny, jeśli to Ty organizujesz imprezę czy model przenośny wywołają z pewnością ogromne zainteresowanie wszystkich fanów zioła oraz może sprawić, że na buszka skuszą się nawet osoby, które na co dzień stronią od marihuany, ponieważ odrzuca je konieczność jej palenia.
Ktoś, kto nie pali i nie ma ochoty na zaciąganie się dymem dużo prędzej da się namówić na wdychanie smacznej i obojętnej dla zdrowia pary z waporyzatora.
W efekcie więc waporyzator ma duże szanse stać się główną atrakcją wieczoru i sprawić, że nad ranem zamiast zataczać się, bełkotać czy wymiotować w toalecie będziecie się śmiali i żartowali, jednocześnie wspólnie opróżniając lodówkę z ostatnich resztek prowiantu.
Na tego typu imprezę zdecydowanie lepiej sprawdzi się jakaś energetyczna sativa niż uspokajająca indica. Jeśli jednak nie mamy możliwości wyboru odmiany to na efekty inhalacji będziesz też w stanie wpłynąć poprzez dobór odpowiedniej temperatury waporyzacji. Jedno jest pewne – impreza z waporyzatorem na długo zapadnie w pamięci jej uczestników.
Vaporizer przenośny – sprzęt na miarę XXI wieku
Jeśli posiadasz już vaporizer przenośny – nie bądź egoistą, weź go na sylwestra! Będzie o wiele ciekawiej, zaś Nowy Rok bez kaca da Ci miłą satysfakcję. Jeśli zaś nie miałeś jeszcze kontaktu z waporyzacją to zdecydowanie warto jej się bliżej przyjrzeć i zakupić własny vaporizer – nie tylko na sylwestra, ale do stosowania na co dzień zamiast bardziej klasycznych form spożywania suszu, czyli jego palenia.
Myśląc nad zakupem tego typu urządzenia z pewnością warto odwiedzić sklep z vaporizerami VapeFully. Sklep ten ma największą ofertę sprawdzonych i bezpiecznych dla zdrowia urządzeń, z kolei najtańszych plastikowych „vaporizerów” w ofercie tego sklepu po prostu nie znajdziemy – jeśli więc nie mamy doświadczenia z tego typu urządzeniami to będzie to najlepsze miejsce na bezpieczne zakupy.
Porzucenie dymu na rzecz waporyzacji będzie wyborem, za który nasz organizm i portfel szybko nam podziękują.
Ekipa Vapefully
magivanga.com 