Miażdżące przyjęcie Draculi 3D!

Jeśli wciąż się zastanawiacie, jak dobry może być nowy film Dario Argento, lepiej zmienić powoli tor myślenia, na jak fatalny… nie wiem czy uda wam się znaleźć choćby jedną dobrą recenzję Draculi 3D. Film został zjechany wzdłuż i wszerz zarówno przez dużych, jak i malutkich!

Nie da się ukryć, że Dario Argento jest „w artystycznym odwrocie” od ponad dekady. Za jego ostatni bardzo dobry film można uznać Ciemności (1982) z małym powrotem do formy w postaci Syndromu Stendhala (1996), po którym legenda w zasadzie się skończyła. Jednak Dracula 3D może być ostatnim filmem Argento, a przynajmniej tak wynika z recenzji wystawionych reżyserowi przez wszystkie poważne portale i magazyny filmowe.

Jak pisze David Rooney na łamach prestiżowego Hollywood Reportera: To wymęczony przemiał, który prawie nic nie dodaje do kanonu oprócz raczej szokujących elementów w rodzaju bzdurdnych scen Draculi zamieniającego się w chmarę much czy w gigantycznego pasikonika. Film stoi chwiejnie pomiędzy wersją Hammera z 1958, z Christopherem Lee w roli głównej, a campową Krwią dla Draculi Andy’ego Warhola-Paula Morriseya.

Do ostrej krytyki filmu dokładają się także inne strony filmowe, a wśród nich Filmophilia, na łamach której czytamy: To po prostu okropny, nieudaczny warsztat filmowy. Scenografia jest potworna, makiety studyjne wyglądają na totalnie sztuczne, ale nawet sceny zamkowe, nakręcone w plenerze, wyglądają zbyt czysto, co daje filmowi sztuczny połysk.

Czy warto się jednak dziwić? Naszym zdaniem nie warto. Argento, tak jak wiele innych legend kina gatunkowego i autorskiego lat ’70 nie potrafi odrodzić się w świętym ogniu, by jeszcze raz zredefiniować filmową rozrywkę.

Legenda giallo potwierdza tylko, że współczesne kino zamieniło się w przemysł recyklingowy, którego produkty wyjściowe zupełnie nie odzwierciedlają zainwestowanych w nie pieniędzy. Dracula 3D jest dowodem na to, że czasem lepiej odcinać kupony z dni zasłużonej sławy niż próbować ją przedłużać.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: