5 wakacyjnych dreszczowców na deszczowe chwile

piranha-3dd-kadr
Pirania 3DD (2012)

Jeśli twoje wakacje są nudne i do bani, lub pogoda po prostu nie pozwala ci na twoje ulubione aktywności, to nic straconego. Zaproś kumpli, kup browary, usiądź wygodnie w fotelu przed telewizorem i sprawdź te pięć filmów idealnych na wakacyjny seans.

Szczęki (1975) / reż. Steven Spielberg

Pierwszy blockbuster wszechczasów oraz absolutny klasyk ery VHS i nocnych transmisji w telewizji publicznej. Historia o niepowstrzymanej sile natury w postaci wielkiego rekina ludojada, urządzającego rzeźnię na pełnej opalających się ludzi plaży w nadmorskim kurorcie.

Do walki z wielką rybą staje szeryf Brody (Roy Scheider) razem z oceanologiem Mattem (Richard Dreyfuss) i wilkiem morskim, pogromcą rekinów, Quintem (Robert Shaw). Wakacyjna sielanka ustępuje tutaj ciągłemu suspensowi i krwawym atakom animatronicznego rekina, prowadzonym ręką samego Stevena Spielberga!

Piątek trzynastego (1980) / reż. Sean S. Cunningham

Skrywający swoją zdeformowaną twarz pod maską hokejową Jason to ikona filmowego horroru. W tym zestawieniu można by umieścić każdy z łącznie dwunastu (sic!) filmów w których występuje, jednak to właśnie pierwszy Piątek trzynastego pozostaje tym najlepszym.

Klimat odosobnionego letniego obozu, położonego nad malowniczym jeziorem Crystal Lake po którym przechadza się tajemniczy morderca idealnie wpasowuje się w okres wakacji. Fenomenalne sceny morderstw, w tym jedna z udziałem młodego Kevina Bacona, powinny usatysfakcjonować każdego fana filmowej przemocy.

Pirania 3DD (2012) / reż. John Gulager

Dlaczego nie oryginał? Dlaczego nie remake? W końcu dlaczego nie Pirania II: Latający mordercy? Bo właśnie na najnowszej odsłonie serii bawiłem się najlepiej! Nie okłamujmy się, jest to film niebywale więc głupi, ale idealnie sprawdzający się na ciepły wieczór z kumplami i krążącym w kółeczko jointem. Dużo silikonowych cycków, absurdalnego gore, humoru niskich lotów, a także występ Davida Hasselhoffa, idealnie wpisują się w wakacyjny charakter filmu.

Wolf Creek (2005) / reż. Greg McLean

Mimo że moje serce kupił bardziej komediowy i utrzymany w konwencji Ozploitation sequel, to oryginałowi nie można odmówić jednego, potrafi przestraszyć. Historia po części oparta na faktach opowiada o trójce przyjaciół, którzy zwiedzając bezdroża Australii, by wpaść w ręce seryjnego mordercy Micka (John Jarratt). Zapewniam was, że po seansie, każda podróż gdzieś dalej, niż do McDonalda na obrzeżach miasta, będzie mieć dodatkowy dreszczyk emocji.

Podpalenie (1981) / reż. Tony Maylam

Nazywany klonem Piątku trzynastego film Maylama, to powstały na fali gatunku podręcznikowy camp slasher. Letni obóz Blackfoot był świadkiem tragicznego w skutkach żartu grupy gówniarzy na dozorcy Cropsym (Lou David).

Jednak pięć lat później oszpecony Cropsy wraca w okolice obozu i rozpoczyna krwawą wendettę na nastoletnich wychowankach przy pomocy wielkiego ogrodowego sekatora! Jak na horror klasy B Podpalenie wybija się nienajgorszym aktorstwem i fantastycznymi efektami gore w wykonaniu samego mistrza, Toma Saviniego.

Oskar „Dziku” Dziki

2 komentarze

  1. „moje serce kupił bardziej komediowy i utrzymany w konwencji Ozploitation sequel”

    Agreed

    „pierwszy Piątek trzynastego pozostaje tym najlepszym”

    Ale tutaj muszę protestować. Nie ma niezniszczalnego dryblasa z hokejową maską i maczetą mordującego rozpijaczonych nastolatków; nie ma Piątku trzynastego. Jedynka jest git, ale w życiu trzeba mieć jakieś standardy. Prawidłowa odpowiedź to Jason Lives: Friday Part VI. Ewentualnie double bill składający się z dwójki i trójki.

    Polubienie

    1. Trzy pierwsze części ”Piątku” ewidentnie odstają od reszty serii która od ”Part VI” zaczęła popadać w autoparodię i ewidentnie lecieć na odcinaniu kuponów. Mimo wszystko dalej jest to moja ulubiona seria slasherów!

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do daniel Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.