Mike Leavitt to rzeźbiarz zamieszkały w Seattle, którego projekt King Cuts przypomina dlaczego kochamy kino!
16 figurek sławnych reżyserów o wymiarach 16 cali (wysokości lub szerokości), wykonanych z polimeru, drewna i gliny oddaje hołd ich największym lub najbardziej znanym dokonaniom. Fantastyczne ciała filmowców są symbolem tego, jak sztuka transformuje i definiuje ich własne życie.
Jak pisze artysta na swojej stronie: Sztuka i film koją mój ból. To czysta magia. Zmuszają mnie do pamiętania, dlaczego ten świat jest tak cholernie piękny. Stworzyłem nawet Armię Sztuki, by bronić tego piękna.
Armia broni linii frontu. Klasa wielkich wizjonerów dowodzi z tyłu. Rządzą. Widzą drogę. Decydują o tym kto będzie żył, a kto umrze. Montują.
Nie ma już tajemniczej ligi za armią broniącą sztuki. Ich historia musi zostać opowiedziana, nawet jeśli oznacza to wyrzeczenie się moich własnych magicznych sztuczek. Oto „King Cuts”.















