Neil Young & Crazy Horse – Psychedelic Pill (2012)

Album weterana z Kanady, to jego drugie po płycie Americana wydawnictwo w tym roku. O ile na pierwszym znajdziemy zbiór utworów, które inspirowały gitarzystę na początku muzycznej drogi, Psychedelic Pill jest psychodeliczną odyseją poświęconą życiu artysty. Oba albumy można traktować jako muzyczne uzupełnienie wydanej w tym roku biografii Younga pt. Waging Heavy Peace.

Wrzucamy „psychodeliczną pigułę” i powoli odpływamy, prowadzeni przez zawodzący głos Younga, do lat ‘60, gdzie rządziło analogowe brzmienie i nie było pieprzonych mp3. Drifting Back jest kontestacją dzisiejszego świata i sztuki. Według Younga dzisiejsza sztuka jest odarta ze swojej organiczności i piękna – stała się zieloną pożywka dla mas. Dryfując dalej docieramy do Boba Dylana i The Grateful Dead, ale te lata też nie były idealne. W Walk Like a Giant zostaje poruszony temat niespełnionych dążeń pokolenia Lata Miłości, a konkluzje są zaskakująco podobne do wniosków Huntera S. Thompsona z Lęku i odrazy w Las Vegas. Część zbyt uwierzyła w ideały i stała się życiowymi kalekami, a reszta popłynęła przed siebie w kokainowym transie. Young w pierwszym utworze ironizuje również na temat guru Nowej Ery, w tym słynnego Maharishiego, któremu wytyka obłudę i chciwość.

Jak zawsze na płycie legendy, nie mogło zabraknąć piosenek o trudnej miłości. To Ramada Inn, piękny utwór opowiadający o toczonej przez lata walce, o utrzymanie uczucia oraz rzewny For The Love of Man. Kawałki Psychedelic Pill i She’s Always Dancing powiązane są motywem zatracającej się w zabawie kobiety, dla której liczy się tylko przyjemność bez względu na jej cenę. Lżejszy klimat mają Born In Ontario i Twisted Road, które z humorem przedstawiają dzieciństwo Younga w Kanadzie i przyjazd do USA. Z tekstów wyłania się obraz człowieka rozczarowanego współczesnym światem i z gorzkim sentymentem wyrażającego się o przeszłości. Young uważa się za starego hipisa, ale nie wierzy ślepo w wartości minionej ery!

Pierwszym drogowskazem, pokazującym jaką drogę obierze Young na nowej płycie, był 38-minutowy jam z Crazy Horse, wydany na początku tego roku. W międzyczasie pojawiła się jednak płyta Americana, która sprawiła, że nagranie popadło w odmęty zapomnienia. Psychedelic Pill jest jednak kontynuacją tamtego kierunku. Sesja z początku 2012 odznaczała się na tle dotychczasowych materiałów Younga wyjątkowo psychodelicznym brzmieniem, ale jego nowy album jest prawdziwym zanurzeniem się w psychodeliczną głębię.

Brzmienie płyty jest ciepłe z dużą ilością przestrzeni – idealne środowisko dla długich utworów tj. Driftin’ Back, Ramada Inn czy Walk Like a Giant, które zabierają w sumie godzinę. Stanowią one główną część płyty. Mimo gargantuicznej długości mają prostą budowę – gitarowe progresje i serpentyny solówek dają im jednak kopa. Przeważająca część albumu jest wprawdzie oparta na gitarowych dialogach Younga i Sampedro, ale muzycy zachowali minimalistyczny styl gry. Krótsze utwory są zbliżone do country czy folku, jednak nie są przy tym pozbawione psychodelicznego zabarwienia. Moim faworytem jest Walk Like a Giant. Ujęło mnie po prostu to zadziorne pogwizdywanie, wpadające w ucho chórki i przywodzący na myśl Le Noise, gitarowy gruz w riffach i solówkach.

Stylistyczna wolta od kierunku obranego na Americanie wyszła Youngowi i Szalonemu Koniowi na dobre. Płyta zbiera na Zachodzie zdecydowanie lepsze recenzje, niż jej poprzedniczka, której zarzucano patos i wtórność. Jako zgorzały fan twórczości artysty, rozkoszuję się obydwoma albumami i ciesze się, że Young jest nadal w dobrej formie. Ma 66 lat na karku, a ciągle sięga po nowe środki wyrazu i nie boi się podejmować ryzyka. Chociaż tematyka Psychedelic Pill nie jest łatwa, album jest idealną propozycją dla szukających odlotu po ciężkim dniu, przy dobrej gitarowej muzyce.

Jakub Gleń

1 komentarz

  1. Polska to oczywiście też Zachód. Dlatego recenzent wspominający o recenzjach „na Zachodzie”, ma na myśli także Polskę.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: