Urząd miejski w Oslo rozpoczął społeczny hołd dla zmarłych w ciągu ostatnich trzech tygodni, Davida Bowiego i Lemmy’ego Kilmistera z Motörhead, grając ich utwory z wieży zegarowej. Codziennie od 18:00 do 19:00 leci Electricity oraz Changes i tak będzie aż do końca maja.
Lemmy Kilmister, muzyk The Rockin’ Vickers, Hawkwind, Motörhead, odszedł z tego świata 28. grudnia 2015 i już stał się memem dekady. Myśleliśmy, że będzie nieśmiertelny także dlatego, że w ostatnich kilku miesiącach zmienił swoje życie, odszedł od whisky ze względów zdrowotnych na rzecz wódki (której reklamowania uporczywie jednak odmawiał) i odzyskał miłość do gier komputerowych… jednak rak nie dał mu żadnych szans.
Londyńczyk Davie Bowie, ikona mody i muzyki czy muzyko-mody, odszedł 10. stycznia 2016 po dłuższej, choć nigdy nie ujawnionej nikomu poza najbliższą rodziną, walce z rakiem, na Manhattanie w Nowym Jorku. Artysta w niesamowity sposób przetrwał próbę dekad, a przed swoją śmiercią zdążył wydać jeszcze jeden album, Blackstar, który właśnie zajął pierwsze miejsce na liście sprzedaży zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w USA (podwójne przyklepanie). Tak trzymać!
Zobacz relację z hołdu!