Jak wyjawiła w wywiadzie dla EW Melissa Rosenberg, drugi sezon Jessiki Jones będzie o wiele bardziej emocjonalny od poprzedniego. Serial nie zostanie wprawdzie ani na chwilę oderwany od osobistych dylematów żłopiącej tanią whisky superbohaterki, ale będzie w nim mniej psychologii, a znacznie więcej uczuć.
Jak powiedziała również autorka serialu, w drugim sezonie do życia powróci nemesis Jessiki, Kilgrave, który pozostaje ważnym elementem jej skomplikowanej psychiki, a zarazem lustrem, w którym odbijają się jej ideały i aspiracje.
Ale Jessica pozostanie mroczna i nieprzewidywalna, jak twierdzi Krysten Ritter, komentując losy swojej postaci po The Defenders: Sądzę, że w drugim sezonie Jessica zanurzona jest w mroku. The Defenders to była minuta – no może tydzień – więc tak naprawdę mówimy o bardzo krótkim epizodzie, na którym za bardzo się nie skupialiśmy.
Jak podkreśla Melissa Rosenberg: W pierwszym sezonie skupiliśmy się na traumie Jessiki, na jej walce z sadystą, ale w drugim sezonie chcieliśmy to pogłębić. Jak pamiętacie, w pierwszym sezonie Jessica była kompletnie rozbita, jeszcze zanim pojawił się Kilgrave, tak więc przede wszystkim wgryzaliśmy się w ten chaos i odkrywaliśmy kolejne warstwy, żeby dotrzeć do rdzenia. To był nasz cel.
Możemy powiedzieć, że ponownie stworzyliśmy bardzo osobistą historię. Jeśli pierwszy sezon dział się głównie w głowie Jessiki, drugi będzie się dział głównie w sercu. Ten sezon jest bardziej emocjonalny. To wciąż thriller psychologiczny, ale tym razem znacznie bardziej emocjonalny.
Spytana o rolę kobiet w serialu na tle społecznej walki o swoje prawa, Rosenberg przyznała, że serial zdecydowanie wyprzedził to, co dzieje się obecnie na świecie, mówiąc: Jesteśmy w unikalnej sytuacji, w której nasz serial jest w całości tworzony przez kobiety, głównym charakterem jest kobieta, jest pisany przez kobietę, a kiedy na plan przychodzą ludzie, zawsze dostajemy komentarz, że energia jest u nas zupełnie inna… mamy tu do czynienia z prawdziwą siłą kobiet, co jak sądzę, jest wyczuwalne.
Zobacz trailer
Źródło: EW