Parafrazując znane powiedzenie, śmierć, podatki i nieudane ekranizacje prozy Stephena Kinga są nieuniknione. Nakręcone przez Vincenzo Nataliego – co warto zaznaczyć twórcę przebojowego filmu Cube (1997) – W wysokiej trawie podtrzymuje tę passę, jednak warto pochylić się nad nim na troszkę dłużej.
Zamiast krętych labiryntów otrzymujemy tym razem bezkresne pustkowie gdzieś na zadupiu Kansas, gdzie poznajemy też bohaterów filmu: Vincenza, ciężarną Becky (Laysla De Oliveira) oraz jej brata Cala (Avery Whitted).
Słysząc głos uwięzionego w polu dzieciaka, rodzeństwo wkracza w ostępy, szybko tracąc się z oczu. Gdy zapada noc, Cal znajduje najpierw nadgnite truchło psa a później posiniaczonego chłopaka. Dość szybko okazuje się, że ogromne pole jest swoistym Trójkątem Bermudzkim, gdzie czas zdaje się płynąć nieco inaczej a rzeczywistość ulega korozji.
Pozornie niewyróżniający się kawałek ziemi, który skrywa mroczną, surrealistyczną tajemnicę, to wdzięczna sceneria dla horroru, i Natali potrafi ją wykorzystać! Szkoda, że klimat jest dobry został tylko w pierwszej połowie filmu, a w drugiej widz odlicza tylko czas pozostały do końca.
Nie pomaga również słaba obsada oraz pobieżność, z jaką zostały rozpisane ekranowe postacie. Ich motywacje nie są w żaden sposób podbudowane, przez co z automatu tracimy jakąkolwiek empatię. Zainteresowanie nimi gubi nawet w pewnym momencie sam twórca. Film co prawda kończy się inaczej niż swój literacki pierwowzór, ale raczej mało kogo to interesuje.
Co pozostaje nam w głowie, to sama koncepcja i jej realizacja wizualna. Całe szczęście, Natali wie, kiedy zrobić kamerą krok w tył i przejsć do szerokiego planu, dzięki czemu dostajemy hipnotyczne wręcz ujęcia zielonego piekła, które fascynuje swoją nieprzeniknioną fakturą. Innym razem reżyser skupia się na detalach, jak odbicie zagubionych bohaterów w oku martwej wrony, czy spływająca po źdźble trawy kropla rosy.
Jednak ostatecznie, trwający prawie dwie godziny film, zdecydowanie nie jest wart poświęcenia czasu. W pewnym sensie, wolałbym zobaczyć, co Natali zrobiłby z tą historią, gdyby miał do dyspozycji tylko 20 minut i upchnął ją jako część uwspółcześnionej wersji kultowego Creepshow.
Oskar „Dziku” Dziki
Oryginalny tytuł: In the Tall Grass
Produkcja: Kanada, 2019
Dystrybucja w Polsce: Netflix
Ocena MGV: 2/5