Jak zmontować film, żeby wyglądał jak jedno długie ujęcie? [wideo]

Na fali filmów reklamowanych jako jedno nieprzerwane ujęcie, coraz więcej kinomaniaków zaczyna się zastanawiać, co to właściwie znaczy. I nie bez powodu, bo w historii kinematografii znajdziemy zaledwie kilka filmów, które faktycznie zostały nakręcone w jednym ujęciu.

Jak definiuje ujęcie nieżyjący już Jerzy Płażewski: Jest to najmniejsza dynamiczna jednostka budulca filmowego zawarta między dwoma najbliższymi cięciami montażowymi. A to prowadzi nas do logicznej konkluzji, iż nie można mówić o jednym ujęciu, jeśli montażysta dokonuje w filmie jakiegokolwiek cięcia, po którym pojawia się kolejna scena.

Faktycznie, ani Oczy węża Briana De Palmy, ani Birdman Alejandro Gonzáleza Iñárritu, ani 1917 Sama Mendesa nie zostały nakręcone w jednym ujęciu, a jedynie pozorują je zręcznym montażem, którego triki wyjaśnia Vox w kolejnym znakomitym materiale dokumentalnym.

4 komentarze

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: