Rumuński Kościół Prawosławny znalazł się w niewygodnej sytuacji po tym, jak kapłan zamordował niemowlę w trakcie chrztu, który został przeprowadzony w miasteczku Suceava w północno-wschodniej części kraju.
Chrzest w Rumuńskim Kościele Prawosławnym wciąż odbywa się poprzez trzykrotne zanurzenie dzieci w wodzie święconej, co często prowadzi do wypadków śmiertelnych, które zostały w ostatnich latach skrzętnie odnotowane przez lokalne media.
Tym razem niemowlę zmarło na niewydolność serca cztery godziny po tym, jak zostało ochrzczone – autopsja ujawniła płyn w opłucnej, co było bezpośrednią przyczyną śmierci.
Petycja online, której celem jest zlikwidowanie niebezpiecznej praktyki, osiągnęła na dzień dzisiejszy 56 tys. podpisów. Czytamy w niej: „Śmierć niemowlaka spowodowaną tą praktyką to wielka tragedia”. Ale mniej delikatni internauci nazywają ją “bestialstwem” i “prnięciem w zaparte celem spełniania woli boskiej”.
Oficjalnie, 80% Rumunów identyfikuje się jako prawosławni chrześcijanie, a instytucja nie zamierza zmieniać formy rytuału.
Conradino Beb
Źródło: The Guardian
Użycie słowa „zamordował” jest tu co najmniej nie na miejscu. Sugeruje premedytację i okrucieństwo.
PolubieniePolubienie