Świeżo zakończone, szczegółowe badanie naukowe obalają resztki mitów, związanych z destrukcyjnością używanie marihuany na rozwijającą się tkankę mózgową nastolatków. Kolejny z fikcyjnych argumentów odchodzi więc do lamusa. Naukowcy wskazują, iż środkiem który stwarza poważne zagrożenie dla młodych ludzi nie jest marihuana, ale alkohol!
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego oraz Centrum Medycznego Uniwersytetu W Pitsburgu połączyli siły w przebadaniu 92 ochotników, w wieku 16-20 lat. W ramach badania skanowano mózgi użytkowników marihuany i alkoholu przez 18 miesięcy. Badanych podzielone na dwie grupy, z których pierwsza była zmuszona wprowadzić do swojego stylu życia przymusową abstynencję, zaś drugiej pozwolono kontynuować używanie swoich ulubionych środków – jednostki te były już wcześniej zaznajomione zarówno z alkoholem, co i marihuaną.
Do skanowania mózgu dołączono szczegółowe badania toksykologiczne i deklaracje od użytkowników, dotyczące ilości zażywanych substancji. Z każdym nastolatkiem przeprowadzano także wywiad co sześć miesięcy. Naukowcy nie analizowali przy tym zdolności kognitywnych swoich obiektów badawczych, a stosowali jedynie pomiary neurologiczne.
W raporcie czytamy, iż po zakończeniu badań u jednostek, które piły przynajmniej dwa razy w tygodniu ilości równe pięciu butelkom/szklankom/opakowaniom napojów alkoholowych, zanotowano ubytki białej istoty mózgowej. To oznacza negatywny wpływ na procesy pamięci, skupienia i podejmowania decyzji. U nastolatków, które paliły marihuanę, nie zanotowano jednak żadnej redukcji!

W raporcie podkreśla się, że zniszczenie mózgu u pijących alkohol występuje, gdyż w okresie nastoletnim biała istota mózgowa wciąż się rozwija, a właśnie ta tkanka jest kluczowa dla procesów kojarzenia, podejmowania decyzji i samokontroli, a także rozwoju inteligencji werbalnej, mierzonej w skali IQ. Jeśli procesy te zostają jednak zachwiane czy nawet obezwładnione przez narkotyk, pojawia się duża szansa na nadużywanie alkoholu w przyszłości i w efekcie wystąpienie alkoholizmu. Nie jest to przy tym jedyne badanie pokazujące wyraźnie neurotoksyczność alkoholu i jego szkodliwość na organizm nastolatków.
Mimo że kilka wcześniejszych raportów z badań nad wpływem marihuany na mózg podnosiły alarm, że może ona obniżać IQ lub nawet dokonywać zniszczeń neurologicznych, dzisiaj okazuje się że były one metodologicznie niepoprawne – w badaniach tych skanowano mózg tylko raz bez notowania zmian w dużym odstępie czasu. Nowe badanie nad mózgami nastolatków zostanie opublikowane w kwietniowym numerze amerykańskiego pisma medycznego Alcoholism: Clinical and Experimental Research.
Conradino Beb
Źródło: Medical Daily
zauważyłem taką prawidłowośc, że ludzie preferujący alkohol do wprowadzania się w odmienne stany świadomości są strasznymi prostakami w głębi – pomimo pozorów klasy i kreatywności na zewnątrz.
są strasznie zmechanicyzowani psychicznie. toporni.
no i alkohol nie leczy smutku.
a ganja jako antydeoresant działa naprawdę wybornie 🙂
PolubieniePolubienie
„…W raporcie podkreśla się, że zniszczenie mózgu u pijących alkohol występuje, gdyż w okresie nastoletnim biała istota mózgowa wciąż się rozwija, a właśnie ta tkanka jest kluczowa dla procesów kojarzenia, podejmowania decyzji i samokontroli, a także rozwoju inteligencji werbalnej, mierzonej w skali IQ. Jeśli procesy te zostają jednak zachwiane czy nawet obezwładnione przez narkotyk, pojawia się duża szansa na nadużywanie alkoholu w przyszłości i w efekcie wystąpienie alkoholizmu. Nie jest to przy tym jedyne badanie pokazujące wyraźnie neurotoksyczność alkoholu i jego szkodliwość na organizm nastolatków…. – popieram!
PolubieniePolubienie
A gdyby badano rzeczywiste wyniki pracy mózgu wyniki okazałyby się podobne? Nie interesuje mnie to co może się zdarzyć a to co rzeczywiście ma miejsce a tu tego rodzaju badań brak.
Jako drugie pojawia się pytanie o wpływ mieszanki tych substancji, bo mam wrażenie, że wiekszośc konsumentów marihuany to także konsumenci np. piwa.
W przypadku marihuany proces zmiany jest skokowy i dla mnie niezrozumiały, w przypadku alkoholu stopniowy, stały, ale przewidywalny.
No i na koniec czy rzeczywiście jesteśmy w stanie określić jaka intoksykacja jest porównywalna w przypadku alkoholu i marihuany.
PolubieniePolubienie
Hm, musialby zdefiniowac parametry „tego, co rzeczywiscie ma miejsce” i „rzeczywiste wyniki pracy mozgu”.
PolubieniePolubienie
No można na przykład sprawdzić szybkość rozwiązywania podstawowych zadań matematycznych, testów badających IQ, sprawność motoryczną. Wydaje się że sprawność działania mózgu jest relatywnie oczywista, to możliwości w dziedzinie rozwiązywania problemów w trzech dziedzinach – obrazowo – przestrzennej, liczbowej i słownej. Tyle.
PolubieniePolubienie
Większość wspolczesnych badań przeprowadza sie na jednostkach nie będących pod wpływem środka. Testy kognitywne, przeprowadzone na Harvardzie w 2001 nie objawily żadnych różnic pomiędzy użytkownikami marihuany, a niepalacymi. W zeszłym roku na King’s College of London przeprowadzano testy nad reakcja organizmu na marihuanę z wysoka zawartością THC lub CBD stwierdzając, ze obydwa związki wzajemnie sie uzupełniają. Badań komparatywnych zdolności kognitywnych jednostek pod wpływem alkoholu i konopi nie znam, wiec raczej ich nie było.
PolubieniePolubienie
witam. Palilam marihuane dzien w dzien przez 4 lata w tej chwili jestem na dobrej drodze rzucenia bo nie pale jak narazie 2 tygodnie 😉 nie wiem jak to jest u innych ale po sobie wiem ze mialam straszne problemy z koncentracja, pamiecia a pozniej juz nawet momentami z wyslawianiem sie ( braklo mi slow w glowie zeby sie odpowiednio umiejetnie tak jak chcialam wyslowic) … momentami poprostu czulam sie jakby ktos mi odcial mozg….a z ” ta „rzekoma jasnoscia umyslu jest zupelnie inaczej prosze pierw o tym sie dowiedziec dokladnie a potem wypowiadac bo rozsylacie takie glupoty wszedzie a potem malolaci pisza i mysla jak mysla…!!!!:”jebac tych debili jaramy ziooom”//// a pozatym na kazdych glupich forach widze te same glupie argumenty: alkohol szkodzi bardziej i papierosy rowniez”…itd ..jezeli chodzi o alkohol to sie zgodze bo to i to glowke psuje tylko ze marycha pozytywnie… a papierosy jak papierosy sa rakotworcze ale bynajmiej nie szkodza na glowke… znam ludzi ktorzy po marysce sa debilami i warzywkami i znam takich dla ktorych „rzekomo” nic ona nie przeszkadza… nie rozumiem…??? ja po sobie wiem ze to nic dobrego palac codziennie… niektorzy z Was pala raz na miesiac i sie wypowiadaja idiotycznie nic nie wiedzac…to nie na Pl kieszen hahah pozdrawiam
PolubieniePolubienie