Teya Salat (wł. Anastazja Golubkova) to rosyjska modelka alternatywna, zamieszkująca na co dzień w Petersburgu. Teya stała się w ciągu ostatnich kilku miesięcy prawdziwą gwiazdą sceny dzięki zabójczej urodzie, która w połączeniu z pięknym maori-trybalem na szyi – zwykle mocno eksponowanym na zdjęciach promocyjnych – przyciągnęła na jej profil facebookowy ponad 20 tys. fanów modyfikacji ciała z całego świata. Teya jest związana profesjonalnie z kalifornijskim brandem Sullen Clothing, dla którego właśnie wykonała pierwszą reklamę video.
Poniżej fantastyczne zdjęcia Teyi i jej nowe video!
Reklama Sullen Clothing
Tak mi się od razu skojarzył (może bez związku, ale kto wie) rosyjski film „Nirvana” z 2008 roku: „Alisa mieszka w prowincjonalnym rosyjskim mieście. Tu od dziecka zna każdy kąt. Pewnego razu rano postanawia uciec, zerwać z przeszłością, zacząć wszystko od nowa. Jedzie do dużego miasta, Sankt Petersburga, znajduje pracę, wynajmuje mieszkanie. Jej sąsiadami okazują się dziewczyna o imieniu Weł i jej chłopak Walery. Całe życie Weł to praca jako barmanka w nocnym klubie, próby dostania dawki narkotyków dla Walerego, spłata długów. Wszystko co ją trzyma przy życiu to jej chłopak. Pewnego dnia Walery ją opuszcza i nagle okazuje się, że nowa sąsiadka Alisa to jedyny bliski dla niej człowiek. Jedyny, który nie jest zdolny zdradzić..” (opis dystr.).
Film głowy nie urywa, ale warto zobaczyć, szczególnie jeśli komuś kinematografia rosyjska kojarzy się tylko albo z propagandą, albo w kinem wojennym czy choćby jedynie z Tarkowskim lub Michałkowem. Tym razem przykład kina zdecydowanie współczesnego, pokazującego freaków i ćpunów Petersburga.
Trajlerek: http://www.youtube.com/watch?v=chpFSfPwdK4
Cały film w oryginale na YT: http://www.youtube.com/movie?v=N1MsnPf0mgA&feature=mv_sr
Albo jest do ściągnięcia w całości na peb.pl
PS. Jeśli ktoś może polecić ciekawe kino rosyjskie, to proszę o przykłady!
PolubieniePolubienie
Moje ostatnie doswiadczenie ze wspolczesnym kinem rosyjskim to byl „Ladunek 200”, ktory bardzo mi podpasil, wiec niewykluczone, ze obczaje 🙂
PolubieniePolubienie