Dietyloamid kwasu D-lizergowego – znany znacznie lepiej jako LSD lub kwas – to organiczny związek chemiczny o silnych właściwościach psychoaktywnych, zsyntetyzowany po raz pierwszy przez dr Alberta Hofmanna w laboratorium szwajcarskiego koncernu Sandoz, w 1938. Psychedeliczna natura związku nie została odkryta przez jego twórcę aż do 1943 roku, kiedy ten przypadkowo zanieczyścił sobie palce drobinami LSD przeżywając pierwszy w historii trip na kwasie, który zaczął się gdy naukowiec wracał do domu na rowerze!
Substratem, z pomocą którego Hofmann wyprodukował LSD, była ergotamina, występująca naturalnie w sporyszu – grzybie pasożytującym na zbożu. Efekty LSD do pewnego stopnia przypominają więc zatrucie sporyszem – jednak bez jego toksycznych efektów ubocznych – który jak się dzisiaj przypuszcza, był odpowiedzialny za średniowieczne epidemie masowych halucynacji, wybuchające co klkadziesiąt lat w Europie Zachodniej. W przeciwieństwie do ergotaminy LSD jest związkiem bardzo nietrwałym, który szybko rozkłada się w temperaturze pokojowej. Przechowywać go zatem należy w bardzo niskiej temperaturze z dala od światła.
LSD jest w swojej naturalnej postaci bezbarwną i bezwonną cieczą, a po przyjęciu przez człowieka całkowicie znika z organizmu po maksymalnie dwóch godzinach nie zostawiając po sobie żadnych śladów w systemie nerwowym. Duże dawki LSD mogą wprawdzie wywołać sporą dezorientację u niedoświadczonego użytkownika, ale duża toksyczność środka jest mitem, wciąż żywym głównie dzięki długoletniej dezinformacji medialnej, manipulacji rządowej i gigantycznym lukom w wiedzy establishmentu medycznego. Każde negatywne doświadczenie z LSD może być w istocie zakończone w ciągu 20-30 minut dzięki przyjęciu psychotropów tj. torazyna czy dużej dawki witaminy PP – informacja na temat istnienia skutecznego antidotum była już doskonale znana w latach ’50.

LSD pozostaje bez żadnych wątpliwości najbardziej efektywnym środkiem enteogennym, znanym człowiekowi, gdyż dawka aktywna substancji wynosi od 0,00002 do 0,0001 grama, co w porównaniu z dawką aktywną meskaliny, która wynosi od 0,2 do 0,5 grama, jest ilością mikroskopijną. Pierwszą postacią, pod którą Sandoz sprzedawał LSD był winian dietyloamidu kwasu D-lizergowego w dwóch formach: pastylki w polewie cukrowej i ampułki z roztworem wodnym pod nazwą Delysid. Obydwie formy były także używane przez legendarnego chemika Stanleya Owsleya i menadżera The Grateful Dead, który dodatkowo zabarwiał swój produkt na różne kolory chrzcząc je nazwami tj. Blue Cheer (którą zaadaptował w 1968 znany zespół hard rockowy).
Mimo wielkiej potencji psychoaktywnej, LSD nie uzależnia psychicznie czy fizycznie. Jak pisze sam Albert Hofmann w LSD… moim trudnym dziecku: Zwolennicy niekontrolowanego, legalnego użycia LSD i innych halucynogenów opierali swoje stanowisko na ustaleniach, że narkotyki tej grupy nie powodują uzależnienia i że nie wykazano dotychczas zagrożenia dla zdrowia, wynikającego z umiarkowanego ich użycia. I jedno, i drugie jest prawdą. Prawdziwe uzależnienie – charakteryzujące się poważnymi skutkami psychicznymi i fizycznymi, wynikającymi z odstawienia narkotyku – nie występuje nawet wtedy, gdy LSD było zażywane często i przez długi czas.
W laboratorium Sandoza Hofmann stworzył całą serię związków na bazie ergotaminy, z których większość uznał jednak za całkowicie nieprzydatne dla medycyny. Dwoma, których syntezę powtórzył, były: LSD-6 oraz LSD-25. Te wkrótce trafiły w ręce rządu brytyjskiego, który natychmiast skierował je w ręce armii testując LSD na żołnierzach, lecz z bardzo niepewnymi wnioskami co do zastosowania ich na polu walki ze względu na dużą niespecyficzność i nieprzywidywalność efektów. Po zakończeniu wojny środkiem zainteresowała się w końcu amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA), która włączyła badania nad LSD do tajnego programu ARTICHOKE z początkiem 1951, skupiającym się m.in. na wyprodukowaniu tzw. serum prawdy. Wydział Obrony miał przy tym swój własny, odrębny program badawczy.
Eksperymenty na żołnierzach, pracownikach i więźniach przynosiły jednak zbyt niepewne efekty, żeby LSD można było natychmiast włączyć do arsenału środków wspomagających Zimną Wojnę. W konsekwencji nad środkiem pozwolono pracować psychiatrom, z których niejaki dr Nick Bercel odkrył, iż potencjalny strach przed zatruciem wodociągów LSD jest irracjonalny, gdyż związek rozkłada się natychmiast w zetknięciu z chlorem.
W okresie 1951-53 przeprowadzono też pierwsze eksperymenty nad zwierzętami, ale nie dały one żadnych praktycznych zdobyczy bojowych. W kwietniu 1953 dyrektor CIA Allen Dulles autoryzował jednak nowy program badawczy o kryptonimie MK-ULTRA z Richardem Helmsem na czele, który za namową dr Gottlieba testował środek na agentach w zamkniętych pomieszczeniach, a także pozwalał na wzajemne dozowanie się w sytuacjach biurowych.
Hasłem dnia dla CIA było wywoływanie chaosu za pomocą LSD, a zespół badawczy zacierał ręce widząc w nim idealny środek do publicznego ośmieszania komunistów. Pozytywne doświadczenia były w tym czasie zamiatane pod dywan lub opisywane jako stany psychozy. W końcu doszło do tego, że oficer agencji George Hunter White dostał zadanie testowania środka na osobach prywatnych bez ich wiedzy, do czego przygotowano specjalne mieszkanie w centrum Nowego Jorku.
Te przerażające eksperymenty były kontynuowane w utajnieniu aż do 1963. W międzyczasie LSD dostało się w ręce brytyjskiego psychiatry pracującego w Kanadzie – dr Humphry’ego Osmonda, który wcześniej przeprowadzał badania nad meskaliną. LSD pojawiło się na jego biurku za pośrednictwem tajemniczego kapitana Alfreda M. Hubbarda, który pierwszy raz zapoznał się ze środkiem w Wielkiej Brytanii dzięki dr Ronaldowi Sandisonowi.

LSD zostało zaoferowane pisarzowi Aldousowi Huxleyowi pod koniec 1955, który dwa lata wcześniej przeżył dzięki Osmondowi swój pierwszy trip meskalinowy, po którym napisał Drzwi percepcji oraz Niebo i piekło. To właśnie dr Humhpry Osmond przeprowadził pierwsze badania nad LSD w leczeniu alkoholizmu, których wyniki opublikował po 13 latach, by stwierdzić, iż jest to najskuteczniejsza forma terapii tej choroby z zaskakująco wysokim poziomem 50% przypadków całkowitych wyleczeń.
Jako efekt korespondencji Huxleya i Osmonda na temat substancji wywołujących efekty wizyjne tj. meskalina czy LSD, zostało przy okazji stworzone określenie środek psychedeliczny (psychedelic), które pojawiło się oficjalnie po raz pierwszy na spotkaniu New York Academy of Sciences w 1957.
Wkrótce LSD miało jednak powędrować daleko od specjalnych agentów, naukowców i zacząć swoje własne życie, gdy jego efekty poznali pisarze i poeci Beat Generation tj. Allen Ginsberg, który spróbował środka po raz pierwszy w 1959, w szpitalu w Palo Alto, gdzie skierował go słynny antropolog Gregory Bateson. W tym samym szpitalu od początku lat ’50 przeprowadzano eksperymenty z halucynogenami dla marynarki wojennej, a wkrótce pojawił się w nim po raz pierwszy Ken Kesey, by wziąć kwas i stwierdzić później, że było to najbardziej znaczące wydarzenie w jego życiu. Zażycie LSD przez Keseya miało wprawić w ruch cały łańcuch przyczynowo-skutkowy, który doprowadził do narodzin kultury psychedelicznej lat ’60 i dał gigantyczny zastrzyk kontrkulturze łącząc rewolucyjną postawę Bitników z wyzwoloną kulturą headów!
Efektem zainteresowania się przez Keseya właściwościami psychodelików była również kultowa książka Lot nad kukułczym gniazdem, eksplorująca idee właściwe antypsychiatrii, anarchizmowi i nowej duchowości. Praktyczną realizacją przeżycia LSD w stylu Keseya stały się mityczne Próby Kwasu, organizowane przez jego komunę The Merry Pranksters w okresie 1964-67, które dały początek scenie psychedelicznej San Francisco pozwalając także zdobyć nieocenione doświadczenie koncertowe zespołowi The Grateful Dead, a tysiącom ludzi przeżyć swoj pierwszy trip na kwasie.
Tymczasem na arenie pojawił się inny mag kontrkultury – dr Timothy Leary, który zaczynając od spożycia grzybów psylocybinowych w Meksyku, został nakręcony na LSD przez Anglika, Michaela Hollingsheada, szybko dostrzegając w substancji narzędzie natury mistyczno-religijnej.
Rezygnując z nauczania na Uniwersytecie Harvarda w 1963, z którego za przeprowadzanie nieformalnych eksperymentów został właśnie wyrzucony jego współpracownik Richard Alpert, Leary udał się razem z nim oraz Ralphem Metznerem na dobrowolne wygnanie zakładając Federację Wolności Wewnętrznej, walczącą o popularyzację doświadczenia psychedelicznego i legalizację marihuany. Rok później organizacja przeniosła się z Bostonu w okolice Nowego Jorku, gdzie w posiadłości Millbrook założono Fundację Kastalii (biorąc nazwę z Gry szklanych paciorków Hermana Hessego). Przez Millbrook szybko zaczęły się przewijać amerykańskie elity artystyczne, dziennikarskie, naukowe i kontrkulturowe, które próbując kwasu z Learym niosły nowinę dalej!
Jak opisuje doświadczenie kwasowe w jednym z wywiadów sam Leary: Pierwszą rzeczą, jakiej doświadczasz, jest niesamowite rozszerzenie świadomości zmysłów. Na przykład zmysł wzroku. W porównaniu do jakości widzenia pod wpływem LSD, stan normalnego widzenia jest jak obraz w źle nastrojonym telewizorze. Pod wpływem LSD, oczy działają jak mikroskop, w którym widzisz błyszczące, promieniujące szczegóły każdej rzeczy, na którą pada twój wzrok. Po raz pierwszy rzeczywiście dostrzegasz – nie statyczną, symbolicznie reprezentowaną, wyuczoną percepcję rzeczy, ale wzory światła odbijające się od obiektów znajdujących się w twoim otoczeniu, wpadających z prędkością światła w mozaikę pręcików i stożków siatkówki twojego oka. Wszystko wydaje się być żywe. Wszystko jest żywe i promieniuje ostrymi falami światła w kierunku twojej siatkówki.
Timothy Leary stał się wkrótce najbardziej wpływowym teoretykiem LSD oraz adwokatem efektów mistyczno-seksualnych środka łącząc zalety guru kontrkultury z PR-owym zmysłem zawijania skomplikowanego procesu, któremu podlega jednostka angażująca się w eksperymenty z psychodelikami, w zgrabny pakunek ideologiczny. Leary widział w doświadczeniu kwasowym alternatywę dla martwych rytuałów religijnych i drogę do stworzenia nowego społeczeństwa, opartego na eksploracji odmiennych stanów świadomości. Do historii przeszło jego słynne motto: Podłącz się, dostrój, odpadnij, oznaczające otwarcie się na strumień kosmicznej świadomości, dostrojenie do wyższych wibracji oraz odpadnięcie z gry społecznej, toczonej wg niego na niższych poziomach neurosomatycznych.

To mistyczne, do pewnego stopnia antyspołeczne hasło, jak też znacznie skrajniejsze eksperymenty Kena Keseya i The Merry Pranksters z efektami społecznymi LSD, dały w końcu początek fenomenowi społeczności Haight-Ashbury oraz młodzieżowej scenie kontrkulturowej z kwasową muzyką, psychedelicznym plakatem, modą uliczną i teatrem eksperymentalnym. Ponadto, LSD miało gigantyczny wpływ na uformowanie się stylu Nowego Hollywood, Nowego Dziennikarstwa, a także doprowadziło do wybuchu zainteresowania duchowością Wschodu i w końcu masowego powstawania komun hipisowskich – przodków dzisiejszych squatów – które miały być w zamierzeniu bazą do stworzenia nowego społeczeństwa, a w praktyce stały się wylęgarnią autorytaryzmu. Najlepszym przykładem pozostaje Rodzina Mansona, w której LSD było podawane przez Charlesa Mansona neofitkom, z którymi ten uprawiał potem seks oralny zdobywając ich całkowite oddanie.
Do 1967 CIA i rząd Stanów Zjednoczonych zaczęły dostrzegać, że ich wymarzona broń psychologiczna wymknęła się spod kontroli i została obrócona przeciwko nim. Przy pomocy eksploatacji medialnej z nagłaśnianiem nielicznych wcześniej bad tripów na czele, a także inwigilacji i sabotażu środowisk kontrkulturowych w ramach programu MK-ULTRA, opinia publiczna została przekonana o śmiercionośnym wpływie LSD i innych środków psychedelicznych na społeczeństwo.
Pierwszym krokiem była delegalizacja kwasu w Kalifornii jesienią 1967, po której nastąpiły słynne przesłuchania senackie, na których politycy z Robertem Kennedym na czele zdyskredytowali wszystkie pozytywne oświadczenia naukowców i adwokatów środka przy wsparciu psychiatrów CIA, co doprowadziło do całkowitej delegalizacji LSD przez Kongres w 1970 roku.
W międzyczasie produkcja LSD ruszyła jednak pełną parą w Europie Wschodniej, a konkretnie w Czechosłowacji, która zaczęła importować ergotaminę z Włoch – sporysz zaczęto hodować w laboratoriach Farmitalia, w Milanie. Produkcji LSD podjęła się firma Spofa, z laboratoriów której substancja trafiała do szpitali klinicznych w całej Europie Wschodniej, w tym do programu dr Stanislava Grofa.
W istocie, LSD było pod koniec lat ’60 dostępne nawet w Polsce, choć w małych ilościach i tylko na południowym zachodzie kraju, gdzie kilka tripów przeżyli członkowie artystyczno-okultystycznego Koła Oneiron. W Czechosłowacji większość elit politycznych i artystycznych tego czasu spróbowała LSD pod nazdzorem psychiatrycznym, w tym lider partii Aleksander Dubcek. Ta kwasowa fala popchnęła z kolei rewolucję polityczną, której wyrazem stała się Praska Wiosna w 1968.
Kwas, który w USA był produkowany w podziemiu od 1964 – kiedy procesem jego syntezy zainteresował się po raz pierwszy genialny Stanley Owsley – stał się towarem coraz rzadszym za Oceanem wraz z nadejściem lat ’70. Po tym jak Owsley trafił do więzienia za posiadanie marihuany w 1970 LSD było wprawdzie jeszcze produkowane i dystrybuowane w dużej ilości przez kalifornijskich headów-surferów, znanych jako Bractwo Wieczystej Miłości, na spółkę z laborantem Owsleya, Timem Scullym – słynny Orange Sunshine – ale wraz z nadejściem kokainowego boomu, środek powoli zaczął odchodzić do lamusa stając się metaforą przeszłości.
Także Scully stanął w 1973 przed sądem wraz ze swoim partnerem Nickiem Sandem i został skazany na 20 lat więzienia za posiadanie i produkcję LSD. Chemicy próbowali wprawdzie apelacji uzasadniajac to pomyłką w identyfikacji związku przez policję – faktycznie produkowali jego substytut ALD-52, który jednak policjanci poddali przypadkowemu procesowi hydrolizy zamieniając go w LSD, więc wyrok został podtrzymany.

Z braku zdolnych chemików oraz ze względu na pedantyczne monitorowanie przez rząd amerykański rynku wszystkich substratów oraz narzędzi laboratoryjnych, potrzebnych do produkcji LSD od 1970, lata 1974-1992 stanęły pod znakiem kwasowej suszy. Kwas zanotował jednak swój wielki powrót w Europie i w USA w połowie lat ’90, kiedy substancja zaczęła być produkowana w Kanadzie przez Sanda, a także w laboratoriach w Rosji, Izraelu i Szwajcarii.
To popchnęło z kolei do przodu nowe kulturowe fenomeny tj. cyberkultura, scena rave, neopsychedelia, stoner rock oraz nowe gałęzie sztuki: wizualizacje i grafikę komputerową. Obecnie LSD jest wykorzystywane w terapii oswajania się ze śmiercią, prowadzonej przez dr Petera Gassera w Szwajcarii, ale sam środek wciąż pozostaje nielegalny na całym świecie ze względu na wciąż obowiazującą konwencję ONZ.
Conradino Beb
http://www.thelocal.no/20130822/no-link-between-lsd-and-mental-problems-say-norway-researchers
PolubieniePolubienie
Wiem, ten njus krazy po sieci od dwoch tygodni. NIe mialem jakos checi, zeby go zrobic, jak wyszedl 🙂
PolubieniePolubienie
Jestem po trzech lsd – tripach z ’97 roku. Nadal uważam, że jest to jedno z najważniejszych zdarzeń w moim życiu. Tęsknię nadal, i wierzę, że to powtórzę:)
PolubieniePolubienie