Heavymetalowi kowboje z Botswany!

Moda subkultur. Fantastyczna sprawa. Idea oraz eksploatacja idei, która znajduje swoje odzwierciedlenie w wyglądzie, ubiorze czy zachowaniu członków danej grupy.  Oto heavymetalowi kowboje z Botswany. Bo to, co się dzieje, gdy symbole amerykańskiej bądź europejskiej popkultury zostają przetworzone, zreinterpretowane i zmieszane przez członków kultur pozostałych kontynentów (w tym wypadku, rzecz jasna, Afryki) jest absolutnie godne uwagi.

Styl tej grupy jest po prostu SZAŁOWY.

Tshomarelo Mosaka, metalhead z Botswany tak opisuje tę scenę: Metal w Botswanie darzony jest ogromnym szacunkiem. Tutaj koncert metalowy, jest niczym rytuał religijny dla botswańskich metalowców. Podniecenie i szaleństwo sięgają zenitu, za każdym razem kiedy zbliża się koncert. Będą spędzać tygodnie na przygotowywaniu ich skórzanych spodni, butów i innych atrybutów heavymetalowca- zupełnie jakby szykowali się na wojnę!

Jedyny biały heavymetalowy muzyk z Botswany, Giuseppe Sbrana, dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat źródeł tej mody: Dobrym przykładem tego, skąd się wziął ten styl jest okładka albumu Ace of Spades grupy Motörhead. Poza tym, wielu metalowców w Botswanie jest kowbojami z wiosek i farm, więc mieszają ten kowbojski image z wyglądem biker metal. Wielu z nich nosi noże myśliwskie oraz części martwych zwierząt. Pijemy z wydrążonych krowich rogów.

Imiona, które te kocury przybierają,  zwalają z nóg. Prawdopodobnie są zabójcze, na pewno wzbudzają respekt. Dla przykładu podaję kilka z nich: Bone Machine, Bound By The Moon, Apothecary Dethrok Coffinfeeder, Venerated Villain, Morgue Boss.

To jest HEAVY METAL.

żródło: Dangerous Minds