
Giallo Disco Records to berliński label zajmujący się „dziwną niszą muzyki elektronicznej znaną jako horror disco”, której wpływy sięgają italo disco, krautrocka, EBM, new beat, house, techno oraz co najważniejsze, muzyki filmowej lat ’70 i ’80. Wśród swoich głównych inspiracji Antoni Maiovvi i Vercetti Technicolor wymieniają Ucieczkę z Nowego Jorku Johna Carpentera, Ciemności Daria Argenta i Zombie Lucia Fulciego.
Chłopcy oprócz wydawania muzyki (znakomity projekt The Hunt!) bawią się w miksowanie podkładów z klasycznych gialli i horrorów, a swoje miksy zamieszczają na JuTjubie. Efekt jest zdumiewający, gdyż pełne napięcia ścieżki dźwiękowe zostają ożywione w nowym kontekście (jak muzyczne zombiaki!) i stają się fantastycznym podkładem na weekendzik!
Wśród wykorzystanych numerów znajdziemy m.in. Riza Ortolaniego, Fabia Frizziego czy rodzimego Andrzeja Korzyńskiego! Pierwszy miks wykorzystuje klasyki, a drugi kawałki z ostatnich kilku lat! Obydwa są warte waszego czasu!
A Brief History Of Horror Disco Part 1 – The Birth
A Brief History Of Horror Disco Part 2 – The Revenge
Drugi mix przewpytę. Podjarałem się zdrowo na ,, In the Folds of the Flesh” Sergio Bergonzelliego .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wyjebane to jest mocno. Zapętliłem pierwszy fragment i już godzinkę zawija 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fantastyczne znalezisko. Jak wczoraj to wygrzebalem, to lecialem z dwoch kompow, z jednego pisalem posta, a z drugiego sluchalem 🙂
W drugim miksie wbil mi Francesco Clemente. Oto opis jego 12″ „Suoni Dalle Ombre” z Discogs: „Crème managed to license this superb Giallo soundtrack from the vaults of Francesco Clemente, a forgotten Italian producer. When the movie was withdrawn due to monetary problems, this insane synthesizer gem landed on the shelf to collect dust. It was only years later that it was rediscovered by a Japanese collector who has so far kept it for himself, but after persuasive words from the Crème management decided to share it with the world. Mastered from the original tapes.”
A teraz prawda: „According to Creme Organization, Francesco Clemente was „a forgotten Italian producer” from the early 80s whose work was „rediscovered by a Japanese collector” and remastered for release. This story was a prank, and Francesco Clemente is actually an alias of Montreal producer David Kristian.”
Coraz wiecej sie robi takich 😀
PolubieniePolubienie