Rynek na produkty CBD rośnie w błyskawicznym tempie!

Gdy patrzymy na światowy rynek konopny, jedynie w niewielu krajach można na dzień dzisiejszy nabyć legalnie kwiatostany czy ekstrakty zawierające THC. Jednak prawie wszędzie można nabyć produkty z konopi włóknistych zawierające CBD – związek, który ze względu na brak efektów psychoaktywnych pozostaje w pełni legalny. To sprawia, że ten segment rynku notuje obecnie bardzo dynamiczny wzrost, który będzie przyśpieszał w kolejnych latach.

Jak wskazuje tegoroczny raport European Industrial Hemp Association, areał uprawy konopi włóknistych w Europie powiększył się w 2016 o 8 tys. hektarów, czyli o 32%, osiągając w sumie ponad 33 tys. hektarów. To sprawia, że Stary Kontynent zostawił daleko w tyle Stany Zjednoczone, gdzie w zeszłym roku obsiano tą odmianą konopi niecałe 4 tys. hektarów.

Liderem uprawy konopi włóknistych w Europie jest Francja, gdzie areał w zeszłym roku sięgnął 17 tys. hektarów, druga Estonia z 3,5 tys. hektarów, a trzecia Rosja z 2,45 tys. hektarów. Polska zajmuje obecnie daleką pozycję z 800 hektarami w 2016, jednak szybkim wzrostem z porównaniu z rokiem 2015, kiedy w naszym kraju wysiano jedynie 380 hektarów.

Większe uprawy konopi w dużej mierze przekładają się na zwiększoną produkcję ekstraktów CBD, jednak wzrost ich sprzedaży w Unii Europejskiej pozostaje na chwilę obecną mocno ograniczony przez lobbying firm farmaceutycznych, które prowadzą cichą walkę o klasyfikację CBD jako leku dostępnego wyłącznie na receptę (przede wszystkim w Niemczech i Wielkiej Brytanii) jednocześnie blokując rynek.

Olej CBD

To z kolei otwiera kanały eksportowe dla producentów ekstraktów w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, którzy nie są poddawani tej samej presji legislacyjnej i swoje produkty mogą sprzedawać bez większych problemów na rynku europejskim. M.in. z tego powodu w Kanadzie przychody firm zajmujących się sprzedażą olejów CBD wzrosły w 2016 o 300%.

Także w szybko rozpoznających potencjał tego rynku Stanach Zjednoczonych produkty z konopi przemysłowych dostarczyły ich producentom w zeszłym roku $688 mln przychodu, co oznacza 22% wzrost w stosunku do roku poprzedniego.

Jak podkreślają zgodnym chórem analitycy rynku, większość z tych produktów to kosmetyki, które pozostają największym segmentem rynku konopnego. To one mają się również stać głównym motorem jego rozwoju w kolejnych latach razem z ekstraktami CBD, które notują obecnie w USA 59% wzrost.

Jak mówi dr Joshua Zeichner, szef badań klinicznych i kosmetycznych w nowojorskim Szpitalu Mount Sinai: Trzeba wyraźnie powiedzieć, że olej z nasion konopi włóknistych był używany od dekad do pielęgnacji skóry i nawet jeśli pochodzi on z rośliny, która jest spokrewniona z marihuaną, nie zawiera on psychoaktywnego THC w znaczących ilościach.

Jesteśmy w posiadaniu danych sugerujących, iż olej z nasion konopi ma działanie przeciwzapalne i pomaga zmniejszyć aktywność gruczołów łojowych, co tłumaczy dlaczego jest on przydatny w leczeniu trądziku.

Linia kosmetyków CannaCeuticals CBD7 firmy Isodiol

Jak się okazuje, także olej CBD może być bardzo pomocny w dermatologii, bo jak twierdzi dr Zeichner: Olej z konopi jest bogaty w kwasy tłuszczowe, które wypełniają przestrzenie pomiędzy komórkami skóry, jak przerwy pomiędzy cegłami. Ma on także właściwości nawilżające i kojące, co sprawia że jest on przydatny w leczeniu wysuszonej skóry czy wysypek takich jak egzema.

The Hemp Business Journal szacuje w swoim raporcie, że rynek produktów CBD ma wzrosnąć do $2,1 mld w 2020 r., z czego $450 mln ma pochodzić z przetworzonych konopi włóknistych. To zaś wzrost rzędu 700%, który ciężko porównać z jakimkolwiek innym sektorem handlu.

Conradino Beb

 

Źródło: Hemp Business Journal / Fashionista

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: