Początki rzymskich Saturnaliów sięgają V w. p.n.e., ale święto cały czas zmieniało swój charakter, aby osiągnąć swoją legendarną świetność w I w. n.e. wraz z panowaniem Domicjana (81-96 r.), który postanowił je przedłużyć do siedmiu dni. Od tego momentu Rzymianie świętowali Saturnalia w okresie 17-23 grudnia, w zgodzie z naszym kalendarzem, gdyż ten którego używali Rzymianie miał tylko 10 miesięcy, a Saturnalia przypadały na okres “ante diem sextum decimum Kalendas Ianuarias.”
Pierwszy dzień Saturnaliów zwano po łacinie lectisternium, co dosłownie oznacza “posadzenie na kanapie”. Zwrot wziął się stąd, iż serię wstępnych rytuałów rozpoczynano od usadowienia rzeźby Jupitera i dwunastu innych bogów na kanapie zwanej po łacinie triclinium, która zasadniczo służyła bardziej do leżenia niż siedzenia.
A gdy bogowie już rozłożyli się wygodnie, wtedy tłumaczono im dokładnie wszystkie aktualne problemy Rzymu, a następnie proszono o opiekę i błogosławieństwo. Potem przechodzono do fazy ofiarowywania bogom napojów i pokarmów, które były pod sam koniec konsumowane wspólnie przez wszystkich uczestników rytuału.
Następną fazą była uroczysta procesja do świątyni Saturna, która znajdowała się na rzymskim wzgórzu Campidoglio. Ważną częścią rytuału było zdejmowanie wełnianych bandaży (compedes) ze stóp bóstwa, które chroniły je przez resztę roku i były kojarzone z niewolnictwem, przez co ich zdjęcie dawało niewolnikom okresową wolność. Bogu składano również w ofierze umyte wcześniej młode świnie, które były jego ulubionymi zwierzętami. Ich mięso uczestnicy rytuału zjadali dzień później.
Był to również sygnał do rozpoczęcia właściwej części uroczystości, która trwała przez cały tydzień. Na ulicach ustawiano setki straganów, gdzie rozstawiano pokarmy i napitki finansowane z budżetu miasta. Rzymianie rzucali się w orgię picia, jedzenia, tańca i seksu, życząc sobie wzajemnie wszystkiego najlepszego używając zwrotu “Io Saturnalia” lub “ego tibi optimis Saturnalia auspico”. Wymieniano się również bilecikami wykonanymi z papirusu.
Popularne było również wzajemne obdarowywanie się trzema świętymi ziołami: barwinkiem pospolitym, liściem laurowym i bluszczem, które były dedykowane Wenus, Apollowi i Bacchusowi. Jednocześnie na czas Saturnaliów legalizowano hazard – który w pozostałe dni roku był w Rzymie nielegalny – obywatele Wiecznego Miasta oddawali się więc bardzo namiętnie grze w kości.
W tym samym dniu wybierano również drogą powszechnego losowania “Princeps Saturnalicius”, czyli księcia Saturnaliów, który przewodził świętowaniu przez cały tydzień. Rzymianie tymczasem zrzucali ciężkie togi i przebierali się w nieformalny strój zwany po łacinie synthesis, który był przez nich używany w trakcie uczt i obiadów. Wdziewano również charakterystyczne nakrycie głowy w formie stożka zwane pileus.
Saturnalia ze względu na to, że Saturn był patronem Złotego Wieku ludzkości, kiedy wszyscy byli równi, a czas ten powracał właśnie wtedy, były świętowane przez niewolników na równi z ludźmi wolnymi, którzy często nakładali maski i tzw. fryzyjskie czapki symbolizujące wyzwolenie z niewolnictwa.
Był to jedyny okres w roku, w którym ich status stawał się tymczasowo taki sam, jak innych obywateli Rzymu. A w I w. n.e. około 20-24% populacji miasta składało się z niewolników. Można więc faktycznie mówić o Saturnaliach jako o czasie chaosu, w którym tradycyjne role społeczne były całkowicie porzucane.
W następny dzień Rzym zaludniał się masą handlarzy, którzy rozkładali swoje stragany z zabawkami, biżuterią i drobnymi upominkami. Do miasta przybywała również ludność z całego Imperium, która włączała się w szał zakupów i zabaw. A te odbywały się na każdym rzymskim placu i rogu ulicy. Tańczono w rytm muzyki wygrywanej przez licznych muzykantów i bawiono się do upadłego.
Jednocześnie przystrajono też figury bogów kwiatami i wieńcami. Szczególną rolę 19 grudnia pełniła celtycka bogini Epona, patronka koni i płodności, której kult uprawiała szczególnie rzymska kawaleria. Dzień ten zwał się Eponalia.
Dzień później, czyli 19 grudnia, przypadały Opalia, czyli święto sabińskiej bogini Ops lub Opis odpowiedzialnej za urodzaj i obfitość, która wylewała się w trakcie Saturnaliów. 20 grudnia przypadały z kolei Sigillaria, kiedy ofiarowywano figurki z terakoty duchom przodków zwanych Lari oraz Saturnowi, który poza bogiem zbiorów był również kojarzony z czasem i śmiercią.
Kulminacja Saturnaliów przypadała na Przesilenie Zimowe, czyli 21-22 grudnia, kiedy Saturn, Pluton i Prozerpina przybywali z zaświatów, by świętować razem z ludźmi. Święto kończyło się wraz ze zmierzchem 23 grudnia, co świętowano ostatnia procesją do świątyni Saturna, któremu ponownie ofiarowywano młode świnie. O świcie dnia następnego otwierano zaś wszystkie nieczynne przez tydzień sądy, urzędy i wszystko wracało do normy.
Conradino Beb


