Ostatnia dekada to prawdziwe zbliżenie biznesu muzycznego z biznesem alkoholowym i odzieżowym. Agresywna konkurencja rynkowa i rozwój brandingu przy lejącej się na wszystkich graczy recesji ekonomicznej sprawiły, że ikoniczne – kiedyś niegrzeczne – grupy rockowe stały się nagłym sprzymierzeńcem w promocji nowych, dizajnerskich produktów.
Piwo i muzyka gitarowa to starzy znajomi. Jaki koncert może się w końcu obyć bez paru browarków, sączonych ze znajomymi, gdy kapela nadaje ze sceny kolejne hity? Po Motörhead i Kiss przyszła w końcu pora na dinozaury z AC/DC, by wypuścić swój własny brand piwny.
Produkowany i dostępny na razie tylko w Niemczech, a reklamowany sloganem: Piwo dla prawdziwych rockerów!, elektryczny napój chmielowy ma szansę stać się prawdziwym hitem.
Jak pisze zespół w oficjalnym komunikacie na swojej stronie: Jeśli chcesz konkretnie poczuć klimat, potrzebujesz odpowiedniego piwa. AC/DC, niesławne legendy hard rockowe z antypodów dostarczały ci prawdziwego rocka przez ostatnie 40 lat. Teraz oddają zaś swoje imię prawdziwemu, australijskiemu smakowi w półlitrowej formie. „Piwo Premium Lager AC/DC” to 568 ml prawdziwego niemieckiego, pierwszorzędnego lagera o smakowitej zawartości 5,0% alkoholu.
Dla AC/DC nie jest to pierwszy krok w stronę użyczenia własnego brandu do sprzedaży alkoholu, gdyż grupa w zeszłym roku odsprzedała swoje logo amerykańskiemu producentowi, który wprowadził na rynek dwa wina: Back In Black Shiraz oraz Cabernet Sauvignon Highway To Hell.
Innym legendarnym zespołem, który wszedł na rynek alkoholowy, jest Motörhead. W USA jest dostępne od zeszłego roku zarówno piwo Bastards Lager, jak też wino Sacrifice Shiraz. Oficjalny mariaż rock’n’rollowej aury z jej nieodłącznym elementem – alkoholem, może zdziałać cuda na podminowanym kryzysem rynku!