Tommy Chong to połówka legendarnego duetu Cheech & Chong znanego z takich kultowych komedii jak Up in Smoke i Nice Dreams. Za puszczany dymek aktor stał się jednak kozłem ofiarnym amerykańskiego systemu sprawiedliwości, który w 2003 skazał go na 9 miesięcy więzienia za (ustawioną przez FBI) sprzedaż bonga poza granicę Kalifornii.
Aktor swój wyrok odsiedział w więzieniu o minimalnym rygorze w Taft, w którym dwuletni wyrok za liczne oszustwa finansowe odbywał w tym samym czasie Jordan Belfort.
Co ciekawe, skazani dzielili jedną celę, w której Tommy napisał swój więzienny memoir The I Chong: Meditations from the Joint (2006). Belfort – który początkowo spędzał swój czas na grze w tenisa i tryktraka – z miejsca zafascynował się pisaniną Chonga i wyznał mu, że sam chciałby napisać książkę.
Wkrótce aktor miał już w ręku pierwsze dwie strony rękopisu Wilka z Wall Street, co wspomina tak: Nie jestem zwykle osobą, która cokolwiek krytykuje, ale instynkt mówił mi, że Jordan to geniusz, a geniusze muszą być ostro motywowani. Zauważyłem, że kopiuje Toma Wolfe’a i zwróciłem mu na to uwagę. Był chyba trochę wkurzony za tak ostrą krytykę.

Ale Belfort wkrótce zaczął przyjmować rady legendarnego komika do serca, co ostatecznie sprawiło, że Wilk z Wall Street stał się bestsellerem i został zaadaptowany na równie hiciorski film o tym samym tytule przez Martina Scorsese, który dostał 5 nominacji do Oscara w 2014.
Zwróciłem mu uwagę, że ludzie są zainteresowani tylko i wyłącznie „naj”. To było dokładnie słowo, którego użyłem. Wyjaśniłem to tak: „Jeśli idziesz na zakupy, a potem wracasz do domu, nie ma w tym nic ekscytującego. Ale jeśli w drodze stajesz się świadkiem wypadku samochodowego, ratujesz komuś życie i ta osoba okazuje się sławna, to jest właśnie „naj”. Musisz więc opowiadać o „naj” i te opowieści muszą być prawdziwe.” Słuchał tego, co miałem do powiedzenia, ponieważ miał najlepsze historie „naj”, które kiedykolwiek słyszałem – podsumowuje Chong.
Conradino Beb
Źródło: Business Insider