Testy przeprowadzone przez analityków z laboratorium PhytoVista na zlecenie Centre for Medicinal Cannabis ujawniają, że produkty CBD dostępne na rynku brytyjskim zawierają często substancje, których zawierać nie powinny. Ponadto, zawartość CBD prawie 2/3 z nich jest znacznie niższa od deklarownej przez producenta, a koncentracja THC przekracza 0,2%.
Raport ujawnia, iż 45% produktów CBD oferowanych na rynku brytyjskim zawiera około 0,4% THC, ale prawdziwym problemem jest znacznie niższa zawartość CBD od tej reklamowanej na etykiecie – zaledwie 38% przebadanych produktów koresponduje z opisem producenta.
Ponadto, 38% produktów ma koncentrację CBD o 50% niższą od deklarowanej i zdarza się, że produkt w ogóle nie zawiera CBD, a jego cena sięga nawet £90 (427 PLN).
Badacze są jednak zaniepokojeni przede wszystkim obecnością toksycznych rozpuszczalników takich jak etanol, których koncentracja przekracza często rekomendowany poziom 3,4%. Produkty CBD zawierają również toksyczny dichlorometan i cykloheksan, których poziom jest wyższy od dozwolonego w produktach żywnościowych.
Dane te popchnęły Królewskie Stowarzyszenie Farmaceutyczne (RPS) do zażądania od rządu szczegółowych wytycznych w kwestii koncentracji CBD i THC w sprzedawanych olejach. Wielka Brytania, jak większość krajów europejskich, nie posiada bowiem żadnych norm regulujących obrót produktami z konopi, co utrudnia monitoring i uniemożliwia działania chroniące konsumentów.
Conradino Beb
Źródło: Centre for Medicinal Cannabis