Stan Waszyngton uruchomił sprzedaż marihuany rekreacyjnej 8 lipca 2014, tuż po stanie Kolorado, co czyni go jednym z pionierów legalizacji w USA. Proces przejścia z rynku medycznego na rynek otwarty dla wszystkich był bardzo dynamiczny i charakteryzował się wzrostem konkurencji, postępującą regulacją oraz spadającymi cenami.
Badanie przeprowadzone przez Stanową Radę ds. Alkoholu i Konopi (Washington State Liquor and Cannabis Board) w marcu 2019 ujawniło, że licencjonowani plantatorzy używają mniej niż połowy przyznanej im przestrzeni, co może wkrótce zmusić radę do zredukowania ich zdolności produkcyjnej.
To wiąże się z problemem numer jeden branży konopnej, którym pozostaje gwałtowny spadek hurtowej ceny kwiatostanów. Proces ten zachodzi przy niezakłóconym wzroście sprzedaży detalicznej, którego tempo zaczęło jednak w zeszłym roku spadać poniżej 10%, co wiąże się z dynamicznym wzrostem segmentu koncentratów i nasyceniem zapotrzebowania na kwiatostany.
Jak mówi Jeremy Moberg, założyciel i CEO CannaSol Farms operujących w Riverside: Rynek w stanie Waszyngton jest bardzo konkurencyjny, a ceny są niskie ze względu na zbyt dużą podaż. Musimy lepiej wykorzystywać małe zasoby, żeby przetrwać na rynku, na którym ceny czasem nie pokrywają kosztów produkcji.
Dobrym pomysłem dla producentów marihuany jest wg Moberga dywersyfikacja, czyli różnicowanie asortymentu, co pozwala na odrabianie strat w danym segmencie rynku poprzez nacisk na inne.
Innym rozwiązaniem problemu, na które naciskają rzecznicy przemysłu, jest legalizacja sprzedaży bezpośredniej, na dzień dzisiejszy nielegalnej – producenci oddają swój plon pośrednikom operującym łancuchem dostaw, na końcu którego znajdują się licencjonowane sklepy, gdzie konsumenci zaopatrują się w marihuanę.
Problemem pozostaje jednak brak obowiązkowych testów na obecność pestycydów, które popchnęły wielu sprzedawców detalicznych do tworzenia własnych programów, które mają uspokajać i uświadamiać konsumentów. Te zaczęły jednak dusić dystrybutorów i producentów, którzy nie mają pewności co do czystości swoich produktów.
Ten przemysł jest wciąż w zalążku. Kierunek cały czas się zmienia i będzie się zmieniał jeszcze wiele dekad. Żółw może wciąż wygrać ten wyścig – stwierdza Shawn DeNae, CEO Washington Bud Company operującej w Arlington.
Wielu biznesmenów wskazuje jednak, że im bardziej marihuana jest traktowana jako zwyczajny płód rolny, tym bardziej spada jej cena, co zmusza farmy do cięcia kosztów i zwiększania wydajności. Tylko w zeszłym roku spadła ona w hurcie z $6,25/g (23,60 PLN) do $3,33/g (12,60 PLN).
Conradino Beb
Źródło: MJBizDaily