Steven Spielberg i George Lucas przepowiadają załamanie hollywoodzkiego przemysłu filmowego

lucas_spielberg

George Lucas i Steven Spielberg mają dużo wspólnego – debiutowali w tym samym okresie z podobnymi wizjami filmowymi, chociaż reprezentowali nieco różne szkoły myślenia o kinematografii. Ale teraz obydwoje stają na jednej linii, wieszcząc implozję finansową, która po raz kolejny zmieni hollywoodzki system produkowania i dystrybuowania filmów.

Steven Spielberg obwieścił w zeszłym tygodniu implozję przemysłu filmowego, stwierdzając iż niepowodzenie kasowe 5-6 filmów – każdy wyprodukowany za $250 mln – na zawsze zmieni Hollywood. Skutkiem tego reżyser przewiduje gradację cen biletów, mówiąc iż za zobaczenie następnego Iron Mana trzeba będzie zapłacić $25, ale za Lincolna tylko $7. Spielberg przyznał ponadto, że Lincoln był bliski przejęcia przez telewizję – takie rozwiązanie zaproponowała stacja HBO.

Reżyserzy wygłosili swoje przemówienia na uroczystym otwarciu Wydziału Mediów Interaktywnych Uniwersytetu Południowej Kalifornii, na który zostali zaproszeni razem ze spikerką CNBS, Julią Boorstin i prezydentem interaktywnego biznesu rozrywkowego Microsoftu, Donem Mattrickiem.  Obydwoje powiedzieli studentom, że dostrzegają wyraźne załamanie przemysłu filmowego, który nie pozwala nawet dużym talentom na wprowadzenie swoich filmów do kin.

George Lucas przepowiedział, że dla przemysłu nadchodzą wielkie zmiany. Jego zdaniem hollywoodzkie filmy będą wkrótce odzwierciedlały model broadwayowski, co oznacza mniej produkcji, które będą jednak wyświetlane w kinach przez rok albo i dłużej, ze znacznie wyższymi cenami biletów. To z kolei przypomniało Spielbergowi, że jego familijny hit science-fiction E.T. (1982) był oryginalnie wyświetlany w amerykańskich kinach przez 16 miesięcy.

Jak stwierdził Spielberg: Niektóre pomysły są zbyt skrajne dla dużego ekranu. To duże niebezpieczeństwo, które w końcu zaskutkuje implozją lub załamaniem. Ta implozja będzie polegać na tym, że trzy, cztery lub może sześć blockbusterów, które okażą się totalną katastrofą, zmienią cały paradygmat.

Lucas lamentował również nad wysokim kosztem promocji filmów – zainteresowaniem jedynie masową publicznością przy kompletnym pominięciu publiki niszowej. Stwierdził, że telewizja kablowa jest obecnie o wiele odważniejsza od filmu kinowego i że przejmie w końcu dysttrybucję filmów tj. Lincoln czy Red Tails, które ledwo udało się wprowadzić na ekrany kin. – A mówimy o Stevenie Spielbergu i George’u Lucasie nie mogących wprowadzić swoich filmów na ekrany. Droga prowadząca do kina kurczy się w zastraszającym tempie. – podsumował Lucas.

Źródło: The Hollywood Reporter

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.