Deprywacja słoneczna, czyli wymuszanie kwitnienia outdoor

Fotoperiodyczne odmiany konopi, uprawiane na północnych szerokościach geograficznych, zaczynają kwitnąć na zewnątrz, gdy skraca się liczba godzin słonecznych, co oznacza iż szczyty są gotowe dopiero na jesień, we wrześniu lub w październiku. Growerzy mogą jednak stosować deprywację słoneczną, która pozwala na wymuszanie kwitnienia w dowolnym okresie roku i otrzymywanie marihuany na długo zanim zepsuje się pogoda.

Deprywacja słoneczna to technika, która od kilku lat zyskuje na popularności – jej celem jest skracanie długości dnia przez growera, zwykle na wiosnę czy latem, na wzór technik indoorowych, co zmusza konopie do wcześniejszego zakwitania i szybszego kończenia.

Zalety deprywacji słonecznej:

1. Technika pozwala na otrzymywanie 3-4 plonów rocznie z roślin produkujących więcej od roślin automatycznych i więcej od roślin uprawianych indoor.

2. Technika pozwala na wyrównanie jakości z najlepszymi uprawami indoor przy obniżeniu kosztów energii do minimum, a czasem nawet do zera.

3. Technika pozwala na otrzymywanie marihuany o wyższej zawartości THC i lepszym profilu terpenowym dzięki wyższemu indeksowi UV.

4. Technika pozwala na uniknięcie zarażenia kwiatostanów szarą pleśnią czy mącznikiem właściwym w wilgotnych klimatach, w których grzyby te są wielkim problemem na jesień.

5. Technika pozwala na obniżenie śladu węglowego do zera.

6. Technika pozwala na znaczne przyśpieszenie kwitnienia poprzez stosowanie alternatywnych fotoperiodów takich jak 11/13 czy 10/14.

Deprywacja słoneczna wytłumaczona przez Humboldt Green

Wymuszać kwitnienie outdoor można na kilka sposobów. Przy dużej skali uprawy nieodzowna jest szklarnia, którą zaopatrzyć należy w płachtę lub ekran nieprzepuszczający światła słonecznego i komputerowy system regulujący zakrywanie roślin w stałych okresach czasowych.

Przy mniejszej szklarni możliwa jest oczywiście operacja ręczna, ale że zakrywanie roślin trzeba kontynuować codziennie o tej samej porze przez kilka tygodni, szybko może stać się to męczące.

Wymuszać kwitnienie można jednak także przy małej, domowej uprawie, którą zorganizować sobie można w ogrodzie, na tarasie/balkonie, a nawet parapecie. Zaletą jest w tym przypadku możliwość kontroli rozmiaru roślin – jeśli jest to ważna kwestia – które można deprywować już po 4-6 tygodniach fazy wegetatywnej, a samo kwitnienie kończyć w 5-7 tygodni.

Aby zacząć deprywację, gotowej do kwitnienia roślinie „obcinamy” po prostu liczbę godzin słońca do 12, 11 lub 10, tak samo jak w uprawie indoor, trzymając ją na „noc” w ciemnym pomieszczeniu aż będzie gotowa do ścięcia, co rozpoznajemy po analizie trichomów.

Technika nie wymaga żadnych dodatkowych umiejętności i może być z powodzeniem stosowana zarówno przez zawodowców, jak i amatorów.

Conradino Beb

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.