Impostor (2019)


Lee Cronin w swoim debiutanckim filmie Impostor podąża szlakiem Cichego miejsca (2018) czy Dziedzictwa. Hereditary (2018), proponując mroczną opowieść o walczącej o swoje dziecko matce. To oparty na irlandzkim folklorze, pełen tajemnic horror, który nie udziela odpowiedzi na wiele pytań. Czy kluczowa dziura w ziemi jest naprawdę siedliskiem jakiegoś prastarego zła? Czy może wszystko jest wytworem wyobraźni samotnej, przerażonej matki?

Główna bohaterka, Sarah (Seána Kerslake), właśnie przeniosła się do ponurego, osamotnionego domu na skraju irlandzkiej wsi wraz z ośmioletnim synem Chrisem (James Quinn Markey). Chłopiec dość trudno znosi przeprowadzkę oraz rozpoczęcie nauki w nowej szkole, gdzie trudno mu złapać kontakt z rówieśnikami.

Trzeba przyznać, że reżyser sprawnie buduje napięcie podczas codziennych, rutynowych czynności. Przerażająca muzyka i okazjonalne użycie efektów w zwolnionym tempie sprawia, że nad akcją unosi się oniryczna mgła. Sarah i Chris nie mogą nawet wybrać się na spokojną przejażdżkę bez napotkania upiornej staruszki zamieszkującej lokalne wzgórza.

Wszystko zmienia się w momencie, w którym Chris znika w okolicznych lasach. Po powrocie jego zachowanie ulega diametralnej zmianie. Im bardziej niepokojąco się zachowuje, tym głębiej Sarah popada w paranoję. Wkrótce matka przekonuje się, że mały chłopiec nie jest jej prawdziwym synem, ale jakimś złym stworzeniem, które przyjęło jego formę. Jako matka wie, że to nie jest już jej dziecko.

Jedną z największych niespodzianek filmu, jest epizodyczna rola fińskiej aktorki Kati Outinen. Jako jedyna postać zdaje się świadoma problemu Sarah, ponieważ przed laty przeżyła bliźniaczo podobną sytuację. Aktualnie lubi włóczyć się po okolicy z wywróconymi gałkami ocznymi. I jest naprawdę przerażająca, zwłaszcza w scenie, w której energicznie uderza głową w samochód z Chrisem w środku.

Intrygujący występ daje również sama Kerslake. Nigdy nie jesteśmy do końca pewni, czy jest w skrajnie emocjonalnym stanie, w którym stała się zagrożeniem dla swojego dziecka, czy naprawdę nawiedzana jest przez demoniczną obecność, której się boi.

Sarah nosi na głowie tajemniczą bliznę, prawdopodobnie pamiątkę po nieobecnym w filmie ojcu Chrisa. Przez mniej więcej godzinę seansu Cronin inteligentnie przekazuje nam swój nieświadomy strach, że połowa DNA chłopca pochodzi od agresywnego mężczyzny, od którego musiała uciec.

To bardzo obiecująca podbudówka filmu, jednak reżyser decyduje się pokopać (dosłownie!) głębiej, i w trzecim rozdziale cała fabuła ucieka w klimaty metaforyczne, stając się coraz bardziej energiczna i zagmatwana. Ale nawet mimo tego chaosu oraz typowej dla gatunku umowności, Impostor to niezwykle atmosferyczna przejażdżka dla fanów gatunku!

Oskar „Dziku” Dziki

 

Oryginalny tytuł: The Hole in the Ground
Produkcja: Irlandia, 2019
Dystrybucja w Polsce: M2 Films
Ocena MGV: 3,5/5

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.